• Kontakt
  • Mapa strony
  • Nasze Camino
  • O nas
  • Polityka cookies
  • Strona główna
Nasze wakacje
  • Strona główna
  • Camino Polska
    • Nasze Camino
  • Camino de Santiago
  • O nas
  • Wyprawy
    • Kajakowe
    • Rowerowe
    • Samochodowe
    • Inne
  • Kontakt
8 sierpnia 200527 marca 2014

CZARNA HAŃCZA 2005

 

Czas spływu: 13.06 – 22.06

Długość trasy: 97 kmszlak_hanczy

Uczestnicy: Tadzik, Kasia

 

Wspomnienia:

– Po raz pierwszy jedziemy na wakacje przed sezonem turystycznym.

– Kajak wypożyczamy w zaprzyjaźnionym biurze turystycznym SZOT w Augustowie.

– Spływ rozpoczynamy nad jeziorem Wigry w Starym Folwarku. Z brzegu rozciąga się widok na klasztor kamedułów. Kończymy na jeziorze Necko w Augustowie.

– Na wodzie i na brzegu pusto, nie ma ludzi a pola namiotowe czekają na turystów.

– Na wodzie pływają kaczki i perkozy, czasem i łabędzie rodzinki z małymi łabędziątkami. Nad wodą śmigają ważki, w wodzie pływają rybki, a słońce skrzy się jak rozsypane brylanty. I jak tu nie być szczęśliwym.

– Na łąkach przepięknie kwitną łubiny.

– -Płoszymy od czasu do czasu czaple, które dumnie odfruwają jakby obrażone, że zakłócamy im spokój.

– Wieczory upływają nam na słodkim nieróbstwie.

– Śpiewy ptaków trwają nieprzerwanie od świtu ( przed czwartą rano) do zmierzchu

( po dwudziestej drugiej).

– Na polach namiotowych zawsze są ławeczki, często z daszkiem a z „kibelków” (często zasnutych pajęczyną) rozciąga się przepiękny widok, albo patrzy się na fantastyczne drzewa albo na przepływającą wodę.

– Czarna Hańcza nie sprawia trudności w płynięciu, przeszkód jest niewiele. W najpiękniejszym odcinku przypomina Ułę na Litwie.

– Woda jest przeźroczysta, ale często nurt jest wartki i zimny.

– Na dwa dni opuszczamy szlak Czarnej Hańczy wpływając na Szlamicę. Na krótkim odcinku widać, że turyści rzadko tu zaglądają. Drogę zagradzają nam powalone drzewa, nurt jest szybszy a zakręty ostrzejsze.

– Aby wpłynąć na rzekę musimy pokonać nieczynny jaz na końcu wsi Rygol. Przenoska jest krótka. ale bardzo uciążliwa. Kajak trzeba wnieść na stromy, wyłożony kamieniami brzeg.

– W pewnym momencie rzekę przegradzają nam dwa zwalone drzewa. Do jednego z nich przybita jest rachityczna poręcz. Stan wody nie pozwala nam przepłynąć nad nimi, ani też przeciągnąć kajak pod nimi. Trzeba wysiąść na pierwsze drzewo, przeciągnąć przez nie kajak, przejść brzegiem na drugie drzewo, znowu przeciągnąć kajak i dopiero wsiąść do niego. Trzeba zaznaczyć, że rzeka w tym miejscu jest głęboka. Tadzik przy tej operacji popisał się całym swoim mistrzostwem. Żeby atrakcji było więcej kręcę sobie nogę w kostce!

– Dopływamy do jeziora Szlamy, przez które przebiega granica z Białorusią.

– Opisane w internecie miejsce biwakowania już nie istnieje, rozbijamy więc namiot na łące życzliwego gospodarza.

– W nocy chór żab nie daje nam spać.

– Wracamy na Kanał Augustowski przewożeni samochodem – 3 km

– Pokonujemy w sumie siedem śluz, w tym jedną podwójną, a jedną nieczynną (trzeba przenosić), Dziwne uczucie, kiedy śluzowany jest jeden, jedyny kajak a w nim my.

– Za Mikaszówką płyniemy ośmiokilometrowym odcinkiem zwanym Kanałem Czarnobrodzkim – osiem nudnych kilometrów prostym kanałem, bez żadnych

– zakrętów. Tadzik narzeka, że zasypia i może mu się coś przyśnić.

– Na dwa ostatnie noclegi zatrzymujemy się na brzegu jeziora Studzienicznego. Tutaj dopiero psuje się pogoda.

– Odwiedzamy sanktuarium maryjne w Studzienicznej z przepięknym pomnikiem papieża.

– Przedłużamy wakacje jadąc do prywatnej stadniny koni w Bednarkach na Warmii.

– Tadzik zachwyca się końmi. Na łące zbieramy poziomki, których jest tu niespotykanie dużo.

– Ostatnią noc spędzamy na półwyspie Kretowiny na jeziorze Narie, na kempingu, na którym nocowaliśmy jadąc rowerami przez Warmię.

– Wieczorne ognisko z kiełbaskami kończy nasze wakacje.

Praca zespołowa-przygotowanie sprzętu
Jak to wszystko wcisnąć do kajaka?
Przepust do Jeziora Postaw
Pole namiotowe Gramzdówka
Woda bywa czasem naprawde czarna
Pole namiotowe Grad-w oczekiwaniu na wypłynięcie
Kiełbaski pieczone na ognisku w takim miejscu to jest to!
Rzeka w całej krasie
Mama z dwójką dzieci
Małe, ciche pole namiotowe
Jezioro Szlamy
Pomnik Jan Pawła II w Studzienniczej
Pensjonariusze Bednarek
Kasia kusi poziomkami
Zachód słońca nad jeziorem Narie
Napisane w Kajakowe, Wyprawy
5 komentarzy
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Plus
  • Pinterest

Nawigacja po wpisach

   BORNHOLM 2004
Estonia – Litwa – Łotwa 2006   

Zobacz inne

Barycz 2021

Czytaj dalej

KALABRIA 2016. Etap XIV

Czytaj dalej

Komentarze (5)

  • Extra Katowice 26 stycznia 2014 dnia 11:26 pm Reply

    rewelacyjny blog! wizualnie pierwsza klasa. Osobiście właśnie siedzę nad kartką papieru i piszę plany na wakacje więc ten wpis znacząco ułatwił mi zadanie gdyż po jego przeczytaniu postanowiłem wybrać się na spływ kajakowy własnie Czarną Hańczą. Mam nadzieje że przeżyje równie niezapomniane przygody co Państwo. Dziękuję i czekam z niecierpliwością na nowe wyprawy

    • waknasz 27 stycznia 2014 dnia 6:28 pm Reply

      Dziękuję za dobre słowo. A Czarna Hańcza jest przepiękna.
      Pozdrawiam, życząc pięknych planów i jeszcze piękniejszej ich realizacji.
      Tadeusz

  • Waso-klimatyzacja 16 lipca 2014 dnia 10:12 am Reply

    Piękna pogoda za oknem więc mam zamiar wybrać się ma krótkie wakacje właśnie do Czarnej Hańczy. Co prawda zabieram ze sobą rowery ale na kajali również się wybiorę. Pozdrawiam

  • Mariusz 31 stycznia 2016 dnia 10:14 pm Reply

    Przypadkowo trafiłem na ten post. Przeczytałem całość i w sumie stwierdziłem, że chyba wiem gdzie wybiorę się w najbliższe wakacje 🙂

    • waknasz 1 lutego 2016 dnia 8:03 pm Reply

      Witam!
      Bardzo polecam,pod warunkiem że nie będą to miesiące lipiec , sierpień. Wtedy bywa więcej kajaków niż rzeki!
      Tadeusz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Ostatnie wpisy

  • Kraków-Wrocław 2022

Najnowsze komentarze

  • Barycz 2021 - Nasze wakacje - Rospuda 2001
  • waknasz - NIEMCY SPREEWALD/Błota 2010
  • Tomasz Olgierd Major - NIEMCY SPREEWALD/Błota 2010
  • waknasz - CZARNA HAŃCZA 2005
  • Mariusz - CZARNA HAŃCZA 2005

Tagi

Czerna kajaki morze Muzeum pielgrzymka rowery Tyniec Via Regia wakacje

Archiwa

  • wrzesień 2022
  • wrzesień 2021
  • sierpień 2021
  • czerwiec 2021
  • wrzesień 2017
  • wrzesień 2016
  • sierpień 2016
  • czerwiec 2015
  • maj 2015
  • wrzesień 2014
  • sierpień 2014
  • lipiec 2014
  • maj 2014
  • marzec 2014
  • sierpień 2013
  • wrzesień 2012
  • wrzesień 2011
  • lipiec 2010
  • wrzesień 2009
  • sierpień 2008
  • sierpień 2007
  • lipiec 2007
  • lipiec 2006
  • sierpień 2005
  • wrzesień 2004
  • wrzesień 2003
  • sierpień 2002
  • lipiec 2001
  • wrzesień 1999
  • sierpień 1998
  • sierpień 1997
  • sierpień 1996
  • sierpień 1995
  • wrzesień 1994
  • wrzesień 1993
  • wrzesień 1992
  • październik 1977
  • wrzesień 1974

© All rights reserved. Wykonanie Evive.pl