• Kontakt
  • Mapa strony
  • Nasze Camino
  • O nas
  • Polityka cookies
  • Strona główna
Nasze wakacje
  • Strona główna
  • Camino Polska
    • Nasze Camino
  • Camino de Santiago
  • O nas
  • Wyprawy
    • Kajakowe
    • Rowerowe
    • Samochodowe
    • Inne
  • Kontakt
8 września 201724 września 2017

Święty Krzyż 2017-Etap 1

 

                                              „Krzyżu Chrystusa bądźże pozdrowiony….”

 

W tym roku nasze rowery mają nas zawieść do Sanktuarium Świętego Krzyża. Jest to nasza pielgrzymka do najstarszego polskiego sanktuarium , w którym przechowywane są relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Położone jest na wysokości 595 m npm na szczycie góry Łysa Góra.
Wg tradycji pierwszy kościół został wybudowany z inicjatywy Dąbrówki, żony Mieszka I, a opactwo zostało założone za panowania Chrobrego.
Planujemy dojechać na odpust Podwyższenia Krzyża w dniu 14 września. Po drodze wstępując do Częstochowy.

Etap I

Trasa: Wrocław-Józefków

Dystans:-71 km

Pierwszy dzień naszej jazdy. Ziomek (pies) sprzedany do Magdy więc możemy spokojnie jechać. Aby nie jechać drogą sprzed trzech lat (prolog camino) trochę modyfikujemy trasę.

Pierwszy etap prowadzi wzdłuż Odry aż do Swojczyc.Wrocław ma przepiękną ścieżkę rowerową! Dalej przez Dobrzykowice i Nadolice wciąż jedziemy ścieżką rowerową, której trzy lata temu nie było.

W Jelczu-Laskowicach robimy sobie postój w parku naprzeciwko kościoła. Nogi, a zwłaszcza kolana zaczynają boleć!

W Pankach przy drodze stoją potworki zrobione ze słomianych bel. Od kilku lat można je spotkać w całej Polsce.

W Michocicach zachciało nam się jazdy na skróty przez las. Czym się to kończy? Droga na początku ładna później zamienia się w piaszczystą. Rowery trzeba pchać. Skrót czasowo robi się coraz  dłuższy. W lesie przy moim rowerze popełzła sobie spokojnie miedzianka. Nie miała jednak ochoty na zdjęcie. Przed Przeczowem, przy drodze rosną kanie. Trochę pociemniałe ze starości.I tak nie mielibyśmy z nimi co zrobić.

Ostatni odcinek z Namysłowa do Józefkowa przejeżdżam resztką sił. Żeby mnie dobić to droga została wysypana szutrem.

W Józefkowie śpimy w tym samym pokoiku co prze laty. W nagrodę dostajemy na obiad pyszną zupę grzybową i jeszcze pyszniejsze ruskie pierogi.

Wieczorem cisza i spokój.

Most Warszawski
Śluza Bartoszowice
Kania-podrostek
Słomiane potworki
Napisane w Rowerowe
Napisz komentarz
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Plus
  • Pinterest

Nawigacja po wpisach

   KALABRIA 2016. Etap XVI
Święty Krzyż 2017-Etap 2 i 3   

Zobacz inne

Kraków-Wrocław 2022

Czytaj dalej

Odra_2021

Czytaj dalej

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Ostatnie wpisy

  • Kraków-Wrocław 2022

Najnowsze komentarze

  • Barycz 2021 - Nasze wakacje - Rospuda 2001
  • waknasz - NIEMCY SPREEWALD/Błota 2010
  • Tomasz Olgierd Major - NIEMCY SPREEWALD/Błota 2010
  • waknasz - CZARNA HAŃCZA 2005
  • Mariusz - CZARNA HAŃCZA 2005

Tagi

Czerna kajaki morze Muzeum pielgrzymka rowery Tyniec Via Regia wakacje

Archiwa

  • wrzesień 2022
  • wrzesień 2021
  • sierpień 2021
  • czerwiec 2021
  • wrzesień 2017
  • wrzesień 2016
  • sierpień 2016
  • czerwiec 2015
  • maj 2015
  • wrzesień 2014
  • sierpień 2014
  • lipiec 2014
  • maj 2014
  • marzec 2014
  • sierpień 2013
  • wrzesień 2012
  • wrzesień 2011
  • lipiec 2010
  • wrzesień 2009
  • sierpień 2008
  • sierpień 2007
  • lipiec 2007
  • lipiec 2006
  • sierpień 2005
  • wrzesień 2004
  • wrzesień 2003
  • sierpień 2002
  • lipiec 2001
  • wrzesień 1999
  • sierpień 1998
  • sierpień 1997
  • sierpień 1996
  • sierpień 1995
  • wrzesień 1994
  • wrzesień 1993
  • wrzesień 1992
  • październik 1977
  • wrzesień 1974

© All rights reserved. Wykonanie Evive.pl