Motto:
„Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał”
Ps.35,7
Etap 23
Trasa: Sierck-le-Bains-Metz
Długość etapu: 60 km
-Droga ładna,dość łatwa
-Znowu jedziemy wzdłuż pięknej Mozeli
-Na nasze wahanie co do kierunku pojawił się kolejny Anioł Stróż w postaci starszego pana na rowerze który poprowadził nas przez meandry ulic i pokazał właściwą drogę.
– Na kempingu, w recepcji młody chłopak i starsza pani przyznają się do polskich korzeni. Nawet potrafią coś powiedzieć po polsku.
– Po obiedzie idziemy do katedry z witrażami wg projektu Chagala
Etap24
Trasa: Metz – Liverdun
Długość etapu: 58 km
– Jedziemy wśród rozlewisk Mozeli. Mijamy strumyki, jeziorka i jakieś mokradła.
-Starszy pan zaczepia nas, chętnie wskazuje dalszą drogę. Okazuje się, że ma korzenie polskie, zna też kilka słów po polsku.
– Uroczy szlak się kończy. Przedłużony jest o niewielki odcinek prowadzący dawnym nasypem kolejowym kolejki wąskotorowej. Dla pieszych to on się nadaje ale dla rowerów niekoniecznie. Wystające gdzie niegdzie podkłady kolejowe i korzenie drzew nie ułatwiają jazdy.
– Kilkudniowa jazda po płaskim się kończy i zaczynają się podjazdy. Od Dieulouard kilka kilometrów podjazdów i zjazdów. W końcu dojeżdżamy do Liverdun. Miasteczko na górze a my na dole.
– Jutro niedziela a więc dzień odpoczynku bez pedałowania.