Trasa: Toruń-Pakość
Dystans: 57 km
– Wyspani, ale niekoniecznie wypoczęci jedziemy dalej.
– Na początku wstępujemy na Rynek Staromiejski aby przywitać się z psem Fafikiem czekającym na swojego pana -prof..Filutka (nasze pokolenie zaczynało czytać “Przekrój “od ostatniej strony )Jest to rzeźba postawiona w hołdzie Zbigniewowi Lengrenowi – twórcy prof. Filutka.
– Dziej jedziemy głównie ruchliwymi szosami, co nie sprawia nam wielkiej przyjemności. Pod koniec zbaczamy i prowadzeni przez nawigacje, jedziemy absolutnie bocznymi drogami.
– Śpimy w Domu Pielgrzyma w klasztorze franciszkanów, w Pakości. Jest tu Kalwaria Kujawska, ale nie starczyło już czasu aby na nią pójść. Może jutro rano.