Czas jazdy:16.08 – 27.08 Trasa:Kostrzyń – Szczecin.
Dystans:350 km
Uczestnicy: Tadzik, Kasia
Wspomnienia:
- Pierwsza wspólna wyprawa rowerowa
- Jedziemy obciążeni ciężkimi konserwami mięsnymi – czas kartek żywnościowych.
- Natrafiamy na urocze zakątki jeszcze nie zagospodarowane.
- Byliśmy świadkami lekcji życia: „jak wchodzisz do wody trzeba najpierw się odpowietrzyć bo można się utopić” – rada pijaka, który ratował topiącego się towarzysza od butelki.
- W Czaplinku na terenie ośrodka wypoczynkowego proponują nam nocleg w jednym z namiotów, w zamian musimy go naprawić – coś tam się popruło.
- Kończymy jazdę w porcie szczecińskim, gdzie cumuje statek, na którym kilka lat wstecz tato z ciocią podróżowali do Afryki. Wpatrzeni w wodę myślimy o przyszłych naszych wyprawach rowerowych. A może za morze?